Kimchi – nowy przepis. ( wege )

Kimchi – nowy przepis. ( wege )

Z kimchi jest jak z polskim bigosem albo żurkiem. Każda gospodyni zrobi go lekko inaczej. Nawet jeśli trzymać się idealnego przepisu to i tak za każdym razem wyjdzie dyskretnie inaczej.

Już kiedyś pisałem  jak zrobić to cudowne danie:

Jak zrobić Kimchi ?

Minęło kilka lat, zrobiłem w tym czasie wiele rodzajów kimchi, aż pewnego dnia postanowiłem zrobić odmianę wege. Co dla mnie nietypowe także po raz pierwszy kimchi miało być mało pikantne.

Nie byłem przekonany do samej idei, ale wyszło naprawdę świetnie. Chcecie poznać przepis na wegetariańskie kimchi ? tak ? to zapraszam do przepisu 😉

Co to jest kimchi.

Nazwa Kimchi pochodzi od słowa Shimchae – solenie warzyw to tradycyjne i jednocześnie narodowe danie rodem z kuchni koreańskiej składające się z ukiszonych/sfermentowanych warzyw na bazie kapusty pekińskiej. Tradycyjne składniki to kapusta pekińska, rzodkiew japońska, czosnek, papryka chili, cebula dymka, imbir, sól oraz cukier. Istnieje wiele innych wariantów tej potrawy o zasięgu lokalnym oraz sezonowej dostępności warzyw.

W Korei kimchi jest popularną przystawką i ważnym elementem każdego posiłku, ale używane jest także jako składnik w przygotowywaniu innych potraw. Istnieje blisko na blisko 200 różnych sposobów na przyrządzenie Kim chi. W samej Korei słowo stało się tak popularne, że w używa się go podczas robienia zdjęć, w celu wywołania uśmiechu. Koreańczycy jedzą około 1,6 miliona ton kimchi rocznie, a o szczególnym przywiązaniu do tego dania może świadczyć fakt, że zostało wysłane w przestrzeń kosmiczną na pokładzie Soyuz’a TMA-12.



Poniżej mój przepis, życzę powodzenia.

Lista:

Mąka ryżowa. ( ½ szklanki )

Kapusta pekińska (3 szt.)

Cebula  ( 2 – 3 szt.)

Por (1 szt.)

Papryka czerwona (2 szt. – duże lub 3 małe)

Papryczka chili (1 szt.)

Marchewka (3 szt.)

Biała rzodkiew ( 1/2 szt. – nie zawsze używam )

Imbir ( mały kawałek )

Kilka ząbków czosnku. (1/2 główki )

Sól, pieprz, cukier, papryka słodka w proszku

Sos sojowy

Przygotowanie:

Kapustę pekińską tniemy na ćwiartki. Do garnka lejemy zimną wodę i mocno solimy, w solance na dobę umieszczamy kapustę do namoczenia. Jeśli nie macie czasu, to można też na około 6 – 8 godzin.

Po namoczeniu kapusty przygotujemy papkę którą będziemy nacierać kapustę.

Mąkę ryżową wsypuje do garnka, zalewam trzema szklankami wody i chwilę gotuję, aż powstanie coś o konsystencji podobnej do białego budyniu. Odstawiamy do ostygnięcia. W poprzednich przepisach nie stosowałem mąki ryżowej, trochę się tego obawiałem. To był błąd. Budyń ryżowy powoduje delikatniejszy smak kimchi. Smak nie jest taki ostry i agresywny. Nie wiesz gdzie kupić mąkę ryżową ? znajdziesz ją tutaj: Tu kupisz mąkę ryżową.

W robocie kuchennym Kasia mielimy:

Kup sobie Kasie- zobacz ile kosztuje: Tu sprawdzisz ile kosztuje fajny mikser.

Cebula  ( 2 – 3 szt.)

Por (1 szt.) – ja mielę tylko jasną część

Papryka czerwona (2 szt. – duże lub 3 małe)

Papryczka chili (1 szt.)

Imbir ( mały kawałek )

Kilka ząbków czosnku. (1/2 główki )

W trakcie mielenia dolewamy około ½ szklanki sosu sojowego. Czym jaśniejszy tym lepszy.

I dodajemy sól – około 4 łyżeczek, pieprz – 2 łyżeczki, cukier – 2 -3 łyżeczki, papryka słodka w proszku do 5 łyżeczek.

Marchewkę skrawamy na cienkie pasemka, zazwyczaj robię to obieraczką do warzyw. Paski wychodzą bardzo cienkie i dzięki temu ładnie się kiszą. Tu zobacz jakiej używam obieraczki: Fajna obieraczka do warzyw – tutaj.

Budyń z mąki ryżowej łączymy z pastą paprykową.

Z wody wyciągamy kapustę. Odciskamy z niej wodę. Następnie kroimy na około 4 cm kawałki. Spokojnie to nie apteka, jak wam się utnie to tak będzie. Kiedyś kroiłem drobniej, teraz wolę większe kawałki.

Pociętą kapustę łączymy z naszą pastą i mieszamy.

 

Czasem na tym etapie dodaję pociętą na 3-4 cm kawałki dymkę. Nie zawsze ją mam i nie jest obowiązkowa.

Kiedy kapusta jest już ładnie otoczona naszą pastą odkładam garnek w ciepłe miejsce na około 24 godziny. Tak by wystartowała fermentacja.

Następnego dnia pakuje wszystko do słoików, zostawiając trochę miejsca u góry i wstawiam do lodówki.

Dobrze jest w ciągu kilku dni otworzyć te słoiki i zamieszać w środku widelcem, aby wszystko się ładnie zmieszało i odgazowało. Czasem w trakcie fermentacji kimchi bardzo mocno się gazuje i słoik może aż bulgotać, nie jest to najlepsze rozwiązanie dla smaku tego genialnego dania.



Teoretycznie kimchi jest gotowe po 5 – 7 dniach. Osobiście uważam, że dopiero po około 3 tygodniach. Jeśli lubicie pikantną wersje możecie dodać płatki chili.

Płatki chili możesz znaleźć pod tym linkiem.

Z moich obserwacji wynika, że ostrość chili z każdym tygodniem jest coraz bardziej wyraźna, kimchi się nim nasyca i przegryza, więc jeśli lekko przesadzicie, danie będzie tak pikantne, że większość znajomych odmówi konsumpcji.

Smacznego.

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.