Bukareszt, czyli męski weekend. Parlament. Cz.2.

Bukareszt, czyli męski weekend. Parlament. Cz.2.

Kiedy Czauczesku odwiedzał Chiny i Koreę Północną, miał okazję poznać dwóch fantastycznych satrapów tego świata, Mao i Kim Ir Sena.  Nie tylko zaczerpnął od nich najlepsze pomysły demolowania i kontroli swojego narodu, ale także pomysły na budowanie monumentalnych budowli.

Przyjechał do siebie i wpadł na pomysł, by w Bukareszcie powstał największy budynek świata. Finalnie wyszedł mu drugi po Pentagonie, co prawda tego już Czauczesku nie dożył.

Żeby zmieścić taką atrakcje w środku miasta, trzeba  było przepędzić 40 000 ludzi, gdzieś w cholerę. Wyrwanie miastu 7 km2 wymagało wyburzenia sporej części starówki. Ale to normalne w przypadku genialnych pomysłów super-dyktatorów.

Bukareszt Rumunia (82) Bukareszt Rumunia (85) Bukareszt Rumunia (88)

Przyznam się szczerze, że nie liczyłem na to, iż wejdziemy do środka. Naczytałem się na forach, że trzeba wcześniej rezerwować i że nie tak łatwo wejść.



Odnaleźliśmy wejście, był punkt z biletami, zaproponowano nam wycieczkę w języku angielskim, z jakąś opcją zejścia ( cokolwiek by to miało oznaczać ) i za 40 minut mieliśmy się stawić u bramki by nas przeszukano jak na lotnisku.

Bukareszt Rumunia (90) Bukareszt Rumunia (91) Bukareszt Rumunia (92) Bukareszt Rumunia (93) Bukareszt Rumunia (94) Bukareszt Rumunia (95)

Tak też zrobiliśmy. Przy wejściu klientela sprawdzana jest doskonale. Zabierany jest dowód lub paszport, w zamian dostaje się medalik z numerkiem, jak ktoś chce fotografować to osobny medalik na foto, za dodatkową opłatą. Wejście 30 i foto 30. Idziemy.

Bukareszt Rumunia (97) Bukareszt Rumunia (98) Bukareszt Rumunia (99)

W naszej grupie są Hiszpanie, Amerykanie, Japończycy i jeszcze jakieś inne narody. W podróż po tym monumentalnym molochu zabiera nas konkretny pan przewodnik, czasami sypiący dowcipem, a czasem recytujący dane o budynku jak by wymieniał wzory chemiczne.

Bukareszt Rumunia (101) Bukareszt Rumunia (102) Bukareszt Rumunia (103) Bukareszt Rumunia (104) Bukareszt Rumunia (105) Bukareszt Rumunia (106) Bukareszt Rumunia (107) Bukareszt Rumunia (108) Bukareszt Rumunia (111)

Budowę pałacu rozpoczęto w 1983 roku, nadzorował ją sztab 700 architektów i 20 tysięcy robotników.

Główna projektantka Pałacu, Anca Petrescu była członkinią rumuńskiego parlamentu.

Łączna powierzchnia zabudowy wynosi 830 tysięcy m². Budynek podzielony jest na 3 części, każda z nich różni się przeznaczeniem. Pałac posiada około 1100 pomieszczeń, w 440 z nich mieszczą się biura, ponadto znajduje się tu 30 wielofunkcyjnych sal (największa z nich ma 16 metrów wysokości i kubaturę 2200 m³), 4 restauracje, 3 biblioteki, dwa parkingi podziemne, jedna sala koncertowa.

Bukareszt Rumunia (112) Bukareszt Rumunia (113) Bukareszt Rumunia (114) Bukareszt Rumunia (116) Bukareszt Rumunia (118) Bukareszt Rumunia (120)

Pałac posiada 12 nadziemnych kondygnacji, pod ziemią znajduje się osiem poziomów, z których cztery wciąż nie są wdrożone do eksploatacji.

Budowla wykonana jest w całości z materiałów pochodzących z Rumunii. Podczas budowy zużyto milion metrów sześciennych marmuru pochodzącego z Transylwanii, trzy i pół tysiąca ton kryształu do skonstruowania 480 żyrandoli (największy z nich waży 2,5 tony), na sufitach zamontowano 1409 mniejszych punktów świetlnych, wykorzystano 700 tysięcy ton stali i brązu do wykonania monumentalnych drzwi i okien, do pokrycia drewnianych posadzek i parkietów zużyto 900 tysięcy m³ drewna. Ponadto wnętrze upiększono kosztownymi dywanami zajmującymi powierzchnię 200 tysięcy m².

Prawda, że pięknie.

Dowiadujemy się co to była opcja naszej wycieczki z zejściem. Nasz pan przewodnik sprowadza nas w podziemia budynku, pokazuje nam kilka archiwalnych zdjęć z budowy i prowadzi nas w zupełnie zaciemnione miejsce.

Bukareszt Rumunia (123) Bukareszt Rumunia (124) Bukareszt Rumunia (125) Bukareszt Rumunia (126) Bukareszt Rumunia (127) Bukareszt Rumunia (128) Bukareszt Rumunia (129) Bukareszt Rumunia (130) Bukareszt Rumunia (131) Bukareszt Rumunia (132) Bukareszt Rumunia (133)

Tam na ścianach wiszą symbole komunistycznej Rumunii, które są dziś zakazane. Zdjęcia można sobie zrobić w ciemnościach, jak ktoś nie ma lampy, zdjęcia nie za bardzo mu wyjdą.

Bukareszt Rumunia (136)

Zwiedzamy kilka olbrzymich sal, ich monumentalność jest przytłaczająca. Na wielu słupach wiszą przekaźniki wi-fi sygnał jest tak silny, że telefon pokazuje 150 %. Zdjęcia na bieżąco trafiają do znajomych. Ale czasy. Czauczesku się pewnie w grobie przewraca.

Bukareszt Rumunia (138) Bukareszt Rumunia (139) Bukareszt Rumunia (140) Bukareszt Rumunia (141) Bukareszt Rumunia (142) Bukareszt Rumunia (146) Bukareszt Rumunia (148) Bukareszt Rumunia (150) Bukareszt Rumunia (151) Bukareszt Rumunia (152) Bukareszt Rumunia (153) Bukareszt Rumunia (154) Bukareszt Rumunia (156) Bukareszt Rumunia (159) Bukareszt Rumunia (160) Bukareszt Rumunia (164) Bukareszt Rumunia (167) Bukareszt Rumunia (168) Bukareszt Rumunia (171) Bukareszt Rumunia (172) Bukareszt Rumunia (174) Bukareszt Rumunia (175) Bukareszt Rumunia (179) Bukareszt Rumunia (180) Bukareszt Rumunia (181) Bukareszt Rumunia (182) Bukareszt Rumunia (183) Bukareszt Rumunia (184) Bukareszt Rumunia (185) Bukareszt Rumunia (187) Bukareszt Rumunia (189) Bukareszt Rumunia (191) Bukareszt Rumunia (193) Bukareszt Rumunia (195) Bukareszt Rumunia (196) Bukareszt Rumunia (197) Bukareszt Rumunia (198) Bukareszt Rumunia (199)

Na koniec dwu godzinnego zwiedzania, dowiadujemy się, że przeszliśmy 2,5 km i zobaczyliśmy 5 % budynku, a to pewnie tylko dlatego, że odwiedzaliśmy największe sale.

Wychodzimy na zewnątrz. Pouczająca wycieczka, o tym co tyrania połączona z megalomanią może  stworzyć. Choć gdy Czauczesku został przygwożdżony nadmierną ilością ołowiu to ściany w Boże Narodzenie 1989 roku, to budynek był ukończony w 80%. Nazywano go „Pałacem Narodu” i zastanawiano się nad nowym przeznaczeniem. Szukano też inwestora, który dokończyłby budowę. Chętnym do zakupu i dokończenia obiektu był mi.in Rupert Murdoch, który powiedział, że zamierza w budynku otworzyć największe na świecie kasyno. Po tej deklaracji zdecydowano, że budynek pozostanie w rumuńskich rękach i będzie służył narodowi rumuńskiemu. I tak powstał Parlament.

Bukareszt Rumunia (200) Bukareszt Rumunia (201) Bukareszt Rumunia (202) Bukareszt Rumunia (203) Bukareszt Rumunia (204) Bukareszt Rumunia (206)

Samo obejście budynku pewnie zajmuje sporo czasu, my tylko idziemy jedną stroną, podchodzimy pod balkon z którego docelowo Geniusz Karpat miał przemawiać do szczęśliwego narodu rumuńskiego.  Nie dał rady jednak się utrzymać przy życiu, na tamten świat pomogli mu się przedostać generałowie, którzy jeszcze dzień wcześniej wychwalali Słońce Narodu.

Ten balkon był wykorzystany tylko raz, przez Michaela Jacksona w 1992, wypowiedział wówczas słowa: „I love you people of Budapest!”  – „Kocham was, mieszkańcy Budapesztu” myląc stolicę Rumunii ze stolicą Węgier, co wywołało niesmak i rozczarowanie.

Główny plac przed budynkiem parlamentu jest jak by zamieniony w parking, zniszczony historią nie pełni jakiejś reprezentacyjnej roli. Jak cały Bukareszt wciąż poraniony, odrapany i surowy.

Bukareszt Rumunia (208) Bukareszt Rumunia (209) Bukareszt Rumunia (210) Bukareszt Rumunia (212)

W tym momencie muszę polecić dwie książki, które czytałem przed pobytem w Bukareszcie.

Pierwsza to:

Czerwone horyzonty, Prawdziwa historia zbrodni, życia i upadku Nicolae Czauczesku – Ion Michai Pacepa – w swoim czasie wiceminister spraw wewnętrznych Rumunii, szef tajnych służb oraz prawa ręka Ceausescu po swej ucieczce na Zachód obnaża w niej najskrytsze kulisy krwawej dyktatury, a także demaskuje system totalitarnej władzy zbudowanej pod szyldem komunizmu.

Druga to:

Bukareszt. Kurz i krew. – Małgorzata Rejmer, jest genialnym portretem miasta. Mnóstwo w nim fascynacji, dużo dystansu i przekonania, że tak naprawdę niewiele można uchwycić, bo jedna warstwa co najwyżej odsłania kolejną. Dzięki temu miastu poznajemy historię kraju. Tragizm wielkiej historii i pojedynczych losów miesza się tutaj z melancholią. W liryczną miejscami narrację wkrada się okrutny naturalizm.

Z parlamentu idziemy bulwarem Unirii, dochodzimy do nieczynnych fontann. Zastanawia mnie jak wyglądało to miejsce w czasach komunizmu, skoro dziś nie działają to czy wtedy działały ? skoro niczego wtedy nie było ?

Bukareszt Rumunia (213) Bukareszt Rumunia (214) Bukareszt Rumunia (215) Bukareszt Rumunia (216) Bukareszt Rumunia (219)

Obok nowoczesne centrum handlowe, znak nowych czasów.

Bukareszt Rumunia (218)

Wchodzimy po chwili w starówkę Bukaresztu, albo raczej resztki z tego co zostało po działaniach ekipy Czauczesku.

Bukareszt Rumunia (220) Bukareszt Rumunia (221) Bukareszt Rumunia (222) Bukareszt Rumunia (223) Bukareszt Rumunia (224) Bukareszt Rumunia (225) Bukareszt Rumunia (226) Bukareszt Rumunia (228) Bukareszt Rumunia (230) Bukareszt Rumunia (231) Bukareszt Rumunia (232) Bukareszt Rumunia (233) Bukareszt Rumunia (234)

Wrócimy tu jutro, dziś z racji tego, że późno zaczęliśmy zwiedzanie, wracamy do naszego hotelu. Nie są to duże odległości więc idziemy na piechotę. Jednak coraz bardziej czujemy głód. W sumie cały dzień prawie nic nie jedliśmy.

Na dworcu odnajdujemy coś w rodzaju fast fooda ale z rumuńskim jedzeniem.

Oczywiście chcemy czegoś lokalnego spróbować. Trochę ciężko nam się dogadać ale w końcu zamawiamy:

Na próbę idzie ciorba – to mocno warzywna zupa z kurczakiem, można zamówić też bez mięsa. Jest bogata w warzywa, zabielana śmietaną i jajkiem. Bardzo pożywna i bardzo sycąca. Papryka dodaje jej zaskakującego, gulaszowego smaku, a zielona pietruszka i sok z cytryny ożywiają smak.

Sarmale czyli gołąbki po rumuńsku.  Faktycznie smakują jak polskie gołąbki ale są takie malusie, wymagają więcej pracy i nie rozpadają się tak jak polskie. Pozycja obowiązkowa, jeśli będziecie w Rumunii.

I mamałyga – wiem co sobie pomyślicie, tota mamałyga to faktycznie istnieje ? i to się je ? tak to się je !

Mamałyga – narodowa rumuńska potrawa, z mąki albo kaszy kukurydzianej (pierwotnie z gryczanej) popularna w krajach południowo-wschodniej Europy, znana m.in. w kuchni węgierskiej, Sasów siedmiogrodzkich, bułgarskiej i ukraińskiej. W Polsce, jako potrawa kuchni galicyjskiej popularnej we Lwowie, do dziś lubiana jest wśród rodzin pochodzących z Małopolski Wschodniej.

Bukareszt Rumunia (236)

Sposób przyrządzenia mamałygi – zagotować w wodzie lub mleku mąkę kukurydzianą. W zależności od stosunku płynu do mąki uzyskuje się ciasto o różnej konsystencji i twardości. Najłatwiej gotuje się mamałygę w szklanym naczyniu w kuchence mikrofalowej – tym sposobem unika się przypalania. Można ją przyrządzać na słodko lub na słono.



Dawniej mamałyga stanowiła podstawowy pokarm biedoty. Spożywano ją na śniadanie lub wieczerzę jako główne danie, zaś na obiad jako dodatek. W twardej odmianie używano jej m.in. jako prowiant na drogę oraz wałówkę dla drwali.

Kończymy dzień w dworcowej mordowni, przy małym piwku obserwujemy lokalny folklor, co chwila pojawiają się spragnieni taniego alkoholu mężczyźni z niższych warstw społecznych, podpinają się do buteleczki i szukają kogoś kto obdaruje ich papierosem.  A to wszystko na tle co chwila wylewającej się z pociągów ludzkiej fali przybyszów lub spieszących się na odjeżdżający pociąg podróżnych.

Bukareszt Rumunia (363)

Wieczorem w hotelu przy dobrej whisky planujemy nasz kolejny dzień.

Bukareszt Rumunia (360)

 

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.