Jerozolima. Yad Vashem. Kneset.

Jerozolima.

Nasz kolejny dzień pobytu w Jerozolimie, postanowiliśmy przeznaczyć przede wszystkim na odwiedzenie Yad Vashem – można też zapisać jako Jad Waszem lub Jad wa-Szem.

Nazwa oficjalna:  Yad Vashem The Holocaust Martyrs’ and Heroes’ Remembrance Authority „Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu”

Aby się dostać do Yad Vashem, najłatwiej jest wsiąść w tramwaj i dojechać na ostatni przystanek Mount Herzl.

Tak też zrobiliśmy. Na przystanku kupiliśmy bilet na tramwaj. Stoją takie automaty do sprzedaży biletu więc na pewno sobie poradzicie. Menu jest także w języku angielskim. Tramwaje jeżdżą co kilka minut.

Tramwaj w Jerozolimie (1) Tramwaj w Jerozolimie (2) Tramwaj w Jerozolimie (3) Tramwaj w Jerozolimie (4) Tramwaj w Jerozolimie (5)

Dla ułatwienia dodam, że w Jerozolimie jest jedna linia, więc nie można się pomylić. Cena biletu jest dostępna, wyszła nam chyba około 6 pln.

http://en.wikipedia.org/wiki/Jerusalem_Light_Rail

http://www.citypass.co.il/english/

Ciekawym było to, że na każdym przystanku tramwajowym w Jerozolimie stali tajniacy. W okularach, ze słuchawkami w uszach i pistoletem u boku. Jechali także w tramwaju i zmieniali się na poszczególnych przystankach. Na pewno poznacie ich bez problemu. W Izraelu można spotkać bardzo dużo ludzi z bronią. Od młodych żołnierzy po przez właśnie tajniaków aż bo mogłoby się wydawać zwykłych obywateli w marynarce i z pistoletem pod pachą.



Wsiedliśmy przy stacji Shivtei  Israel – przy tej stacji znajduję się Nowy  Dom Polski sióstr Elżbietanek ten, w którym spaliśmy. Jechaliśmy przez połowę Jerozolimy. Tym sposobem mogliśmy zobaczyć na szybko jakie są odległości gdybyśmy chcieli spacerować.  Tramwaj trochę jak wąż wił  się po ulicach pełnych ludzi. Co chwila zmieniali się pasażerowie i tajniacy. Pamiętajcie że po wejściu do tramwaju należy zaktywować bilet, który kupiło się w automacie.  Są przy drzwiach takie elektroniczne czytniki.

Jechaliśmy około 25 minut, w końcu dojechaliśmy na końcową stację Mount Herzl. Nosi ona nazwę od Góry Herlza która znajduje się w pobliżu inaczej czasem jest nazywana Górą Pamięci. Znajduje się tutaj cmentarz narodowy, na który pochowano Teodora Herzla – głównego ideologa syjonizmu. Pochowani są tu także inni słynni Żydzi, między innymi Icchak Rabin. Na jednym ze zboczy jest cmentarz wojskowy wzorowany na amerykańskim cmentarzu w Arlington.

YadVashemJerozolima (1) YadVashemJerozolima (2) YadVashemJerozolima (3) YadVashemJerozolima (4) YadVashemJerozolima (5) YadVashemJerozolima (6) YadVashemJerozolima (7) YadVashemJerozolima (8) YadVashemJerozolima (44) YadVashemJerozolima (62) YadVashemJerozolima (65)

Po wyjściu z tramwaju zobaczyliśmy  olbrzymią dolinę. Po jej prawej stronie była właśnie Góra Herzla a po środku droga do Yad Vashem. Po przejściu przez pasy zobaczyliśmy przystanek dla autobusów które dowożą do instytutu. Drogowskaz pokazywał, że wybierając drogę dla pieszych po prawej stronie zajdziemy tam za 10 minut. Tak też zrobiliśmy. Na zboczu góry , po zacienionej ścieżce doszliśmy do wejścia do Yad Vashem.

Z daleka jego trójkątna budowa jest bardzo ciekawa.  Przeszliśmy przez główną bramę i dotarliśmy do recepcji.  Na dole w szatni trzeba zostawić plecak. Jest też tam mała kawiarnia i restauracja, można też skorzystać  z toalety.

U góry w recepcji można wynająć słuchawki z elektronicznym przewodnikiem. Niestety nie ma po polsku. Dziwi mnie ten fakt. Tak bolesna historia narodu żydowskiego, którego losy były tak dramatyczne  na ziemiach polskich, gdzie tak wielu Żydów w Polsce mieszkało. Po za tym w samym muzeum największa ilość eksponatów jest w języku polskim. A sam instytut też jest odwiedzany przez bardzo duże ilości Polaków. Pomimo to  słuchawki można sobie wykupić z przewodnikiem po rosyjsku, angielsku, niemiecku i w paru jeszcze innych językach.

Wejście do Yad Vashem jest bezpłatne. W środku nie można robić zdjęć, i jest to dość konsekwentnie egzekwowane. Nawet podniesienie aparatu już budzi podejrzliwość wszechobecnej ochrony.

YadVashemJerozolima (9) YadVashemJerozolima (10) YadVashemJerozolima (11) YadVashemJerozolima (37) YadVashemJerozolima (38) YadVashemJerozolima (39) YadVashemJerozolima (42) YadVashemJerozolima (45)

Nazwa Yad Vashem  oznacza „miejsce i imię” lub „pomnik i imię” i zaczerpnięty jest z księgi Izajasza – I dam im miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne.

Ekspozycja jest dostępna tylko dla dorosłych. Jest ułożona chronologicznie. Wiele miejsc wzrusza i przeraża. I choć wychowany w Polsce przez, którą przetoczyła się wojna i świadom okropieństw wojny, to niektóre dokumenty wywoływały u mnie gęsią skórkę.  Każdy kto był w muzeach  przy  obozach śmierci pewnie widział wiele podobnych zdjęć, dokumentów. Zresztą w podręcznikach historii czy programach tv widzieliśmy też sporo. Ale na pewno ta wystawa robi wrażenie, szczególnie na osobach innych narodowości  często nieświadomych historii świata.

W Sali Pamięci na głazach są wyryte nazwy 21 obozów śmierci a pośrodku płonie wieczny ogień.

W Sali Nazwisk są przechowywane dane osobowe ofiar Holocaustu. Muszę przyznać że kopuła ze zdjęciami w okrągłym pomieszczeniu otoczona ścianami jak z ogromnej bibliotek, gdzie na półkach poukładane są segregatory z nazwiskami ofiar zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.

YadVashemJerozolima (12)

Odtworzony w kilku elementach obóz w Oświęcimiu oraz cała jego dokładna makieta – pokazuje z jakim pietyzmem podchodzi się tutaj do upamiętnienia Holocaustu.

YadVashemJerozolima (16) YadVashemJerozolima (17) YadVashemJerozolima (18) YadVashemJerozolima (19) YadVashemJerozolima (20) YadVashemJerozolima (23) YadVashemJerozolima (24) YadVashemJerozolima (25) YadVashemJerozolima (26) YadVashemJerozolima (28) YadVashemJerozolima (29) YadVashemJerozolima (30) YadVashemJerozolima (31) YadVashemJerozolima (32) YadVashemJerozolima (33) YadVashemJerozolima (49) YadVashemJerozolima (51) YadVashemJerozolima (54) YadVashemJerozolima (69) YadVashemJerozolima (73) YadVashemJerozolima (74) YadVashemJerozolima (75) YadVashemJerozolima (76) YadVashemJerozolima (79)

Oprócz samego muzeum na zewnątrz znajduje się Ogród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Tytuł sprawiedliwego mógł dostać tylko –   nie-Żyd, który ratował Żydów w czasie Holokaustu, niejednokrotnie ryzykując własne życie.  Osoby otrzymujące ten tytuł, sadziły w ogrodzie swoje drzewko, wraz ze swoją imienną tabliczką. Dodatkowo, mogły też otrzymać obywatelstwo Izraela, osiedlić się i otrzymywać dożywotnią rentę. Sporo osób z tego skorzystało. Co ciekawe wśród około 22 000 osób uhonorowanych tym tytułem aż  ponad 6000 to Polacy.

Wśród drzewek posadzonych w Alei Sprawiedliwych znajduje się też drzewko posadzone w 1963 r. przez Władysława Bartoszewskiego i Marię Kann w imieniu Rady Pomocy Żydom „Żegota” – jedynej organizacji państwowej  w okupowanej Europie powołanej w celu ratowania Żydów.

Obecnie, ze względu na brak miejsca, ich nazwiska umieszczane są na specjalnej ścianie pamiątkowej.

Trochę z boku jest plac Getta Warszawskiego.

YadVashemJerozolima (14) YadVashemJerozolima (15) YadVashemJerozolima (20) YadVashemJerozolima (21) YadVashemJerozolima (22) YadVashemJerozolima (71) YadVashemJerozolima (51)

W okolicy są też inne pomniki lub miejsca upamiętniające ten straszny czas. Miejsce wspominające dzieci jako ofiary Holocaustu, to zaciemnione pomieszczenie z wiszącymi w powietrzu  ognikami – wyciska łzy. Jakieś krótkie zapiski na pomnikach ufundowanych przez rodziców, świadczą o gigantycznej rozpaczy i wciąż braku pogodzenia się z losem.

YadVashemJerozolima (76) YadVashemJerozolima (78) YadVashemJerozolima (80) YadVashemJerozolima (81)

Na samym końcu zwiedzania natrafiliśmy na pomnik Janusza Korczaka z dziećmi.

YadVashemJerozolima (36)

Zawsze opuszczam takie miejsca ze smutkiem. Zastanawiam się co ludzi pcha do takich działań. Jak rodzi się tak chora idea by doprowadzić do takiej zagłady.  Po prostu nie ogarniam.

Wróciliśmy na przystanek tramwajowy. Kupiliśmy bilet na tramwaj. Znowu obok mnie stało dwóch tajniaków,  w słonecznych okularach przyglądali się wszystkim . Pojechaliśmy na stację Central Bus Station, to miejsce z którego wyjeżdżają z Jerozolimy dalekobieżne autobusy.  Sporo osób tu wysiadło. Stacja autobusów jest po lewej stronie, w kilkupiętrowym budynku  – ale o tym w następnej relacji.  My jednak nie mieliśmy w planach opuszczenia Jerozolimy.  Poszliśmy w prawo w kierunku dzielnicy rządowej.

Giwat Ram.

Zniknęła gdzieś rozmodlona Jerozolima, gdzieś za plecami zostawiliśmy pamiątki Holocaustu. Po kilkunastu minutach spaceru weszliśmy w dzielnicę budynków rządowych.  Zrobiło się jak by puściej. Bez turystów. Budynki z ograniczonym dojazdem. Z wbudowanymi blokadami na drogach. Spodziewałem się więcej straży jak na Izrael. Ale prawie nie było widać ochrony. Stały jedynie budki wartownicze a w nich pochowani strażnicy. Oczywiście monitoring na każdym kroku.

Minęliśmy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, potem Bank Izraela,  Biuro Premiera Rządu oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (1) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (6) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (5) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (4) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (3) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (2) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (7) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (8) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (9) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (10) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (11) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (12)

Na koniec na wysokości Ogrodu Róż (można w nim podziwiać ponad 400 odmian kwiatów)  przeszliśmy obok Ministerstwa Finansów i skręciliśmy w kierunku Knesetu.

Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (13) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (14) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (15) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (16) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (17) Dzielnica Ben Gurion Jerozolima (18)

Kneset ( dosł. Zgromadzenie) − parlament Izraela. Jako władza ustawodawcza Kneset uchwala prawa, nadzoruje działalność rządu, ma władzę usunięcia Prezydenta państwa, usunięcia premiera i jego rządu poprzez głosowanie braku zaufania oraz ogłoszenia wcześniejszych wyborów.

Wybudowany ze środków przekazanych przez Jamesa A.Rotschilda , ze względów bezpieczeństwa Kneset powstał w odizolowanym miejscu, w pobliżu kiedyś przebiegała granica z Jordanią, z tego samego powodu jego część znajduje się pod ziemią.  Zresztą cała właśnie dzielnica rządowa musiał powstać na uboczu, właśnie ze względu na to, iż jeszcze całkiem niedawno pewne tereny Jerozolimy należały do Jordanii.

Kneset Jerozolima (2) Kneset Jerozolima (3) Kneset Jerozolima (4)

Kneset jest bardzo dobrze chroniony. Podeszliśmy blisko a potem aż do samego wejścia. Kilku strażników nam się przyglądało. Ale nikt nie pytał co tu robimy. W samym wejściu dostrzegłem wycieczkę odwiedzającą Kneset. Postanowiliśmy zapytać czy też nas wpuszczą.

Strażnik na chwilę się zapowietrzył. Po czym zapytał czy mamy zaproszenie. A skoro nie mieliśmy, nie weszliśmy do środka. Szkoda.

Pewne zaskoczenie wzbudził u mnie „pokój zdawania broni” – był on zaraz przy głównym wejściu. Tak jak wcześniej wspomniałem Izrael to państwo gdzie wiele osób nosi broń.

Ruszyliśmy dalej tak trochę pod prąd w zamknięty parking Knesetu. Z mapy wynikało mi, że powinniśmy przejść. Zatrzymali nas strażnicy z karabinami, trochę zaskoczeni gdzie wleźliśmy.

Grzecznie zapytałem czy przejdziemy tędy do parku poniżej. Popatrzyli na moją mapę, na park na mapie. Otwarli szlaban i kazali zmykać w podskokach na dół. Tak też zrobiliśmy .

Na dole w parku spotkaliśmy bawiące się dzieci.

Spacer po Jerozolimie (3) Spacer po Jerozolimie (4) Spacer po Jerozolimie (5) Spacer po Jerozolimie (12) Spacer po Jerozolimie (13) Spacer po Jerozolimie (14) Spacer po Jerozolimie (15) Spacer po Jerozolimie (16)

Ruszyliśmy dalej w kierunku starych zabudowań Jerozolimy, przy okazji zatrzymując się na kawę i piwo.

Spacer po Jerozolimie (17) Spacer po Jerozolimie (18) Spacer po Jerozolimie (19) Spacer po Jerozolimie (6) Spacer po Jerozolimie (20) Spacer po Jerozolimie (21) Spacer po Jerozolimie (22) Spacer po Jerozolimie (26) Spacer po Jerozolimie (25) Spacer po Jerozolimie (24) Spacer po Jerozolimie (23) Spacer po Jerozolimie (27) Spacer po Jerozolimie (28) Spacer po Jerozolimie (29) Spacer po Jerozolimie (34) Spacer po Jerozolimie (33)

W starych uliczkach Jerozolimy, można było napotkać  sklepiki z pamiątkami.  Weszliśmy jeszcze na ulicę Ben Yehuda, to ulubiona ulica mieszkańców Jerozolimy. W okolicy znajduje się wiele kafejek, sklepików, butików. To najczęstsze miejsce spotkań młodych.

Uliczni grajkowie wieczorami  zarabiają właśnie tutaj.  To także ulubione miejsce na randki, szczególnie na poniższym Zion Square.

Zrobiliśmy sobie przerwę w naszym Nowym Domu Polskim.

Wieczorem wyszliśmy na spacer po dzielnicy sklepików, kawiarni, sklepów z pamiątkami. Trochę po to by coś kupić, trochę po to by popodglądać życie nocne mieszkańców Jerozolimy.

Jerozolima w nocy (1) Jerozolima w nocy (2) Jerozolima w nocy (3) Jerozolima w nocy (4) Jerozolima w nocy (7) Jerozolima w nocy (8) Jerozolima w nocy (9) Jerozolima w nocy (10) Jerozolima w nocy (11) Jerozolima w nocy (12) Jerozolima w nocy (13) Jerozolima w nocy (15) Jerozolima w nocy (16) Jerozolima w nocy (17)

Po dwóch dniach zrozumieliśmy, jak Jerozolima jest podzielonym miastem.

Z jednej strony rozmodlone, pełne różnych religii stare miasto. Którego stare mury przenoszą Nas w czasy Nowego Testamentu.

Muzeum Yad Vashem, obrazujące największą tragedię narodu Żydowskiego – gdzie człowiek zastanawia się nad kruchością ludzkiego życia, i nad bezwzględnością oprawców.

Dzielnica rządowa, posadzona w miejscu bezpiecznym dla państwa Izraelskiego, ukrytym trochę przed intruzami w przeszłości a dziś jak by na uboczu.

I okolice Ben Yehuda i Zion Square – gdzie dziś młodzi i szczęśliwi Izraelczycy , mogą umawiać się na randki, robić zakupy czy pić kawę ze znajomymi.

Dlatego Jerozolima jest tak ciekawa i fascynująca.
Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, pisanie tego i innych tekstów to proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.