Sabrata czyli pierwsze spotkanie z Libią.

Pamiętam taki obraz z dzieciństwa, miałem chyba 8 albo 10 lat, poszliśmy odwiedzić wujka, który po dwóch latach kontraktu wrócił z Libii. Pamiętam, że u wujka w domu była nieprzebrana ilość towarów. Zjeżdżając z kontraktu przywiózł ze sobą masę prezentów i wyposażenia domu. Jakiż byłem szczęśliwy gdy okazało się, że dla mnie na strzelbę na plastykowe kapiszony. Nie byłem sobie w stanie jeszcze wyobrazić gdzie ta Libia jest i jak wygląda tam życie, ale wydawało mi się, że to musi być super kraj skoro można tam kupić dla dzieci takie fantastyczne strzelby. W tym czasie w Polsce w sklepach z zabawkami były zazwyczaj pustki.

Po latach dowiedziałem się od wujka trochę więcej, niż to co mógł albo chciał powiedzieć dzieciakowi. To że budowali tam elektrownie i cementownie. Jak radzili sobie z alkoholem, który w Libii był totalnie zakazany.

Słynna data 1410 rok, którą zna każdy Polak, to także przepis na wywar C2H5OH czyli alkohol.

1 kg cukru, 4 litry wody i 10 deko drożdży, podobno jak Polacy wchodzili do sklepu w Libii i prosili o cukier sprzedawca automatycznie dokładał drożdże.

Jak radzili sobie z rozłąką, kiedy byli ponad dwa lata od swoich rodzin, żon i dzieci.

Nie mówiło się głośno o tym, jakie zdarzały się przypadki gdy samotny facet wychodził na ulicę i próbował złapać Libijkę. Osobiście znam przypadek, gdzie pijanemu Polakowi po natarczywym zachowaniu wobec kobiety poderżnięto gardło. Został odratowany i odesłany do Polski.

Ta rozłąka zarobkowa była piekielnie ciężka do przetrwania. Zamknięty kampus dla robotników. Nie było internetu, tv satelitarnej dostępu do polskich gazet. Telefon raz na miesiąc. Kiedy wujek wrócił do domu, jego córka powiedziała do cioci, że jakiś pan przyjechał i stoi w drzwiach.

Ten obrazek tajemniczej Libii cały czas był gdzieś w mojej głowie. Tak jak wujek chciałem tam pojechać, może nie budować elektrownie, ale zobaczyć to co on widział.

Dodatkowym bodźcem był ówczesny przywódca Libii czyli Mu’ammar al-Kaddafi. Nie tyle, żebym za nim jakoś szczególnie przepadał. Od dawna interesują mnie kraje zamknięte, z totalitarną władzą, skoro byłem na Kubie czy Korei Północnej, Syrii i Birmie, nie wspominając o takich krajach jak Wietnam czy Chiny – gdzie prawo do wolności jest ciągle łamane, to oczywistym wydawała się podróż do Libii.

Podróż do Libii nie była jednak taka prosta. Raczej nie można było samemu zorganizować samemu wypadu. Wpuszczane były tylko zorganizowane grupy pod szyldem jakiegoś biura podróży.

Nie było innego wyjścia, nie chcieliśmy się szarpać z całym tym światem, kupiliśmy wycieczkę do Libii. Nasz wyjazd połączyliśmy z pobytem w Tunezji. Także część podróży była po Tunezji, a druga po Libii.

Czym bliżej zbliżaliśmy się do granicy, tym częściej przypominano nam o całkowitym zakazie w wozu alkoholu do Libii. Złamanie tego przepisu, może się skończyć wielkimi kłopotami. Nie wiem jak jest aktualnie po zmianach, ale wtedy groziły nam spore konsekwencje. My nasze zapasy ze strefy wolnocłowej zostawiliśmy w hotelu w Tunezji, do którego mieliśmy wrócić po libijskiej przygodzie.

Uprzedzono nas także, iż możemy utknąć na granicy na bardzo długi czas. W zasadzie nikt nie był w stanie przewidzieć ile przekroczenie granicy nam zajmie. Poproszono nas także o nie robienie zdjęć na samym przejściu.

Przed samą granicą po stronie tunezyjskiej zmieniamy pieniądze, niebieskie punkty w których można zamienić dolary na libijskie dinary, to takie arabskie kantory, panowie szybko przeliczają walutę, pieniądze latają im w rękach jak doświadczonym cinkciarzom i po chwili jesteśmy zaopatrzeni w niezbędną walutę.

Libia (1) Libia (2) Libia (3) Libia (4)

Granicę przekraczaliśmy w miejscowości Ras Adżdir.

Ras Adżdir – miejscowość w północno-zachodniej Libii, w gminie An-Nukat al-Chams, w Trypolitanii nad Morzem Śródziemnym. W miejscowości znajduje się przejście graniczne z Tunezją.

Miejscowość założona została w 1910 w ówczesnym Imperium Osmańskim. Miejscowość położona jest 550 km od Tunisu , 175 km od Trypolisu i tylko 130 km od lotniska Dżerba-Dżardżis. 12 kwietnia 1926 miejscowość odwiedził po raz pierwszy Mussolini, ponownie je odwiedził w 1940 roku, kiedy otwarto drogę biegnącą wybrzeżem libijskim tzw. Via Balbi. Ras Adżdir jest największym przejściem granicznym pomiędzy Tunezją a Libią. Tylko w okresie od 15 lutego do 15 marca 2007 r. w pobliskim obozie dla uchodźców przebywało 21 758 obcokrajowców, którzy próbowali się wydostać z Libii. Od 2007 r. rozpoczęto budowę linii kolejowej. W czasie protestów libijskich w 2011 r. w miejscowości koczowało początkowo 40 000 uchodźców, a potem liczba ta wzrosła do ponad 100 000. W większości byli to Tunezyjczycy, Algierczycy i Egipcjanie pracujący w Libii, ale także obywatele z Chin i Wietnamu, którzy uciekali przed zamieszkami głównie z okolic stolicy, opiekę nad nimi sprawuje kilku wolontariuszy z tunezyjskiego Czerwonego Półksiężyca.

W miejscowości funkcjonuje stacja doświadczalna dla energii wiatrowej i słonecznej oraz odsalania wody morskiej.

Na samym przejściu, ruch całkiem spory. Cały czas kolejka samochodów w jedną i drugą stronę. Do tego bardzo duża liczba – „mrówek” tragarzy przemycających na swoich plecach wielkie pakunki.

Libia (5) Libia (6) Libia (7) Libia (8)

Nasz odprawa poszła całkiem sprawnie i w zasadzie po 2 godzinach wjechaliśmy do Libii.

Ponad 90% powierzchni kraju zajmują pustynie (Sahara, Pustynia Libijska) i półpustynie, na których zdarzają się oazy. W głębi kraju panuje suchy klimat zwrotnikowy, który na wybrzeżach przechodzi w śródziemnomorski. W miejscowości Al-Azizija 13 września 1922 roku zanotowano najwyższą temperaturę powietrza w Afryce, wynoszącą +57,8 °C. Według wielu źródeł była to najwyższa temperatura na Ziemi. Opady rzadkie, zwłaszcza wewnątrz kraju. Kraj jest pozbawiony stałych rzek. Najniższy punkt to depresja Sabchat Ghuzajjil -47 m p.p.m., najwyższy to Bikku Bitti 2267 m n.p.m. w górach Tibesti, a długość wybrzeża morskiego wynosi 1770 km. Stolicą państwa jest Trypolis (1,5 mln mieszkańców, 1994), inne większe miasta to Bengazi (650 tys.), Misrata (435 tys.) oraz Sabha (113 tys.).

Libia (77) Libia (78) Libia (79) Libia (80) Libia (81) Libia (82)

Dominującym wyznaniem w Libii jest islam – około 97% ludności deklaruje praktykę tej religii. Zdecydowana większość muzułmanów libijskich to sunnici. Islam jest zarówno duchowym przewodnikiem osób prywatnych, ale też istotnym elementem polityki rządu.

Obecna Libia zajmuje trzy odrębne krainy historyczne: Trypolitanię, Cyrenajkę oraz Fazzan.

Libia jest ponad pięciokrotnie większa od Polski. Od Morza Śródziemnego do granicy z Czadem na południu jest około 1 000 km. Od zachodniej granicy z Tunezją po Egipt na wschodzie jest 1 500 km. Oprócz wybrzeża oraz kilku oaz, całą powierzchnię kraju pokrywają piaski Sahary. Większe łachy piaszczystych diun znajdują się tylko na wschodzie (Pustynia Libijska) i zachodzie (Pustynia Ubari) Sahary, pozostała jej część to żwir i skały.

Mianem Libii starożytni Grecy, podobnie jak Egipcjanie określali obszary znajdujące się na zachód od Nilu, a Libijczykami ludność tych terenów. Nazwa pochodziła prawdopodobnie od jednego z plemion żyjącego w w Cyrenajce w II tysiącleciu p.n.e. Krainy te zamieszkiwały koczownicze plemiona berberyjskie, następnie od VIII wieku p.n.e. Trypolitania i Cyrenajka stały się terenami kolonizacji Greków i Fenicjan. W latach 106 – 64 p.n.e. wojska rzymskie opanowały tereny dzisiejszej Libii. Za rzymskiego panowania Libia była wspaniale rozwiniętą, zamożną krainą. Jednym z najwspanialszych miast ówczesnej Libii było Leptis Magna, którego ruiny można podziwiać do dnia dzisiejszego. W V wieku Trypolitanię opanowali Wandalowie, którzy założyli tu swoje królestwo. W pierwszej połowie VII wieku zostali oni podbici przez Bizancjum. Od VII wieku tereny obecnej północnej Libii zostały zdobyte przez Arabów (m.in. dynastie Umajjadów, Abbasydów oraz Fatymidów). Od połowy XVI wieku należały do imperium osmańskiego.

W czasie II wojny światowej Libia stała się miejscem walk między wojskami alianckimi i Osi. Uczestniczyli w nich również Polacy (m.in. pod Tobrukiem). Libia była włoską kolonią, zdobytą przez aliantów w 1943 roku. Po zakończeniu wojny, od 1946 była pod nadzorem ONZ, podzielona na trzy regiony administracyjne: Trypolitania i Cyrenajka objęte przez Wielką Brytanię oraz Fazzan nadzorowaną przez Francję.

Mimo, że mocarstwa kolonialne zamierzały podzielić kraj między siebie, Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych oświadczyło, że Libii należy przyznać niezależność polityczną.24 grudnia 1951 decyzją ONZ Libia stała się krajem niepodległym, w którym władzę sprawował król Idris I. Idris zaprowadził w kraju monarchię absolutną i zakazał istnienia partii politycznych.

Libia (9) Libia (10) Libia (11) Libia (12) Libia (13) Libia (14) Libia (15) Libia (16)

Historia Libii pod rządami Mu’ammara al-Kaddafiego rozpoczęła się 1 września 1969, kiedy to grupa młodych oficerów, wykorzystując nieobecność króla Idrisa I w kraju, przeprowadziła zamach stanu detronizujący go i objęła władzę jako Rada Dowódcza Rewolucji. Pierwszym dekretem puczystów był dokument proklamujący Libijską Republikę Arabską.

Wiele by można pisać o tym jaką politykę Kaddafi prowadził i jak się żyło pod jego rządami. Chyba każdy słyszał o jego ekscentrycznym zachowaniu. Wspieraniu terroryzmu, czy o łamaniu praw człowieka w swoim kraju.

W 2011 w Darnie i Bengazi doszło do wybuchu antyrządowych protestów, które następnie objęły pozostałe części kraju, przeradzając się w powstanie w Libii, tłumione przez siły porządkowe i wojsko.

Po kilku miesiącach walk znaczną przewagę uzyskali powstańcy, którzy po trwających od 20 do 23 sierpnia, walkach zdobyli Trypolis. 26 sierpnia Narodowa Rada Tymczasowa przeniosła oficjalnie swoją siedzibę z Bengazi do Trypolisu. Miejsce pobytu byłego przywódcy nie było znane, aż do 20 października 2011, kiedy to został przez powstańców schwytany, a następnie w bliżej nieznanych okolicznościach zabity. Tego samego dnia padła Syrta, czyli ostatni bastion obrońców Libii przed finansowanymi przez Zachód rebeliantami. Tym samym ostatecznie zakończył się okres rządów Mu’ammara al-Kaddafiego w Libii.

Libia (17) Libia (18) Libia (19) Libia (20) Libia (23) Libia (27)

W lipcu 2012 roku odbyły się wybory parlamentarne. Narodowa Rada Tymczasowa przekazała 8 sierpnia władzę na ręce najstarszego deputowanego (seniora) do parlamentu i jego tymczasowego przewodniczącego – Muhammada Alego Salima. Dzień później na to stanowisko został wybrany Muhammad Jusuf al-Makarjaf, który pełnił funkcje szefa parlamentu i głowy państwa do momentu swojej rezygnacji 28 maja 2013 roku. Miesiąc później na to stanowisko został wybrany Nuri Abu Sahmajn. Za jego kadencji Libia pogrążyła się w chaosie. Konflikt wewnętrzny pomiędzy zwalczającymi się bojówkami doprowadził do upadku struktur administracji państwowej oraz katastrofy humanitarnej. W następstwie wyborów parlamentarnych 25 czerwca 2014 roku sformowano nowy parlament – Izbę Reprezentantów, który przejął władzę w kraju 5 sierpnia 2014 roku. Nowym szefem parlamentu i głową państwa został wybrany Akila Salih Isa.

My naszą podróż do Libii odbyliśmy rok przed śmiercią Kadafiego, w ostatnim roku jego rządów.

Naszym pierwszym punktem zwiedzania była Sabrata.

Libia (29) Libia (83) Libia (84) Libia (87) Libia (88) Libia (89) Libia (90) Libia (93) Libia (94)

Sabrata – miasto w północno-zachodniej Libii nad Morzem Śródziemnym w połowie drogi między Trypolisem a granicą z Tunezją. Około 1,3 km od współczesnego miasta położony jest kompleks starożytnych ruin, w 1982 roku wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

Sabrata była pierwotnie kolonią fenicką, założoną prawdopodobnie jeszcze przed VI wiekiem p.n.e. W I wieku n.e. po podboju przez Rzymian Sabratę gruntownie przebudowano. Do dzisiaj zachowały się pozostałości forum, świątyń fenickich, łaźni rzymskich. Z okresu punicko-fenickiego pochodzą pozostałości mauzoleum. Do najlepiej zachowanych budynków należą rzymski teatr z przełomu II i III wieku oraz budowle sakralne z czasów chrześcijańskich (m. in. bazylika Justyniana z VI wieku n.e.). Miejscowe muzeum przechowuje znalezione na terenie wykopalisk mozaiki i freski.

Libia (33) Libia (34) Libia (40) Libia (41) Libia (46) Libia (51) Libia (52) Libia (53) Libia (54) Libia (56) Libia (97) Libia (98) Libia (99) Libia (100)

Do najlepiej zachowanych budowli Sabraty należy rzymski teatr (II-III w.). W późnej starożytności zbudowano tu kilka kościołów chrześcijańskich (bazylika z czasów Justyniana – VI w., z mozaikami). W miejscowym muzeum znajduje się kolekcja mozaik i fresków z domów prywatnych, sporo mozaik przeniesiono też do muzeum narodowego w Trypolisie.

W piekącym słońcu zwiedzamy to rzymskie miasto, rzymski teatr należy do największych, podobno mógł pomieścić nawet do 10 000 widzów, nadal są widoczne tunele, gdzie na arenę wprowadzano dzikie zwierzęta.

Libia (109) Libia (110) Libia (111) Libia (112) Libia (113) Libia (114) Libia (115) Libia (119) Libia (121) Libia (122) Libia (123) Libia (124) Libia (126) Libia (132) Libia (134) Libia (135) Libia (137) Libia (138)

Po zwiedzaniu Sabraty ruszamy do hotelu do miasta ….. ( i tu chyba mój największy wstyd podróżniczy) … po prostu nie pamiętam w jakim mieście spaliśmy. Było ono w odległości kilkunastu kilometrów do Trypolisu. Dostał nam się miły pokój, ale ze spalonym trochę biurkiem, okazało się, że ktoś przed nami gotował coś w pokoju i zapomniał wyłączyć grzałki.

Libia (64) Libia (65) Libia (67) Libia (68) Libia (69) Libia (70) Libia (71) Libia (72)

Wybraliśmy się wieczorem na pierwszy spacer po Libii. Po raz pierwszy w życiu byłem w kraju, gdzie nie wolno sprzedawać alkoholu. W porównaniu do Polski gdzie alkohol jest tak łatwo dostępny, wszędzie i o każdej porze dnia, tu nie było nawet najmniejszych widoków na prawdziwe piwko. Udało nam się kupić jedynie bezalkoholowe, smakowało nieźle, ale to nie było to. Żeby nie było nam przykro kupiliśmy także słodycze w pobliskiej cukierni. W pobliskim parku obserwowaliśmy jak zbierają się znajomi, czy rodziny i na kocykach na trawie zabierają się za kolację. Słońce już zaszło zrobiło się przyjemnie, i jestem pewien, że wśród siedzących mężczyzn widziałem takich, którzy raczyli się alkoholem.

Libia (73) Libia (74) Libia (142) Libia (143) Libia (146) Libia (148)

Więc jak to jest z tym alkoholem w Libii. Okazuje się, że jest go tam masa, trzeba tylko wiedzieć gdzie zapukać, aby otworzyły się odpowiednie drzwi. Można kupić z przemytu dowolny alkohol jaki się tylko zapragnie. Do tego powszechne są instalacje do produkcji wszelkiego rodzaju trunku. Libijczycy piją w domach i nie pokazują się raczej pijani na ulicy. Państwo zabroniło, ale nie sprawdza dokładnie co kto robi w domu. Tak było wtedy kiedy byłem, niestety nie wiem jaka jest aktualna sytuacja.

To już koniec pierwszego dnia w Libii, jutro wybieramy się do Trypolisu – stolicy Libii.

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.