Sztokholm – muzea. Co zwiedzać w stolicy Szwecji ?

Sztokholm oferuje bardzo dużo atrakcji, na każdym kroku jest coś co można zwiedzać i podziwiać.

Muzeum co krok.

Ja postanowiłem odwiedzić 3 muzea. Niestety nie za bardzo miałem czas na więcej, po drugie wejścia do nich nie należą do najtańszych.

ABBA muzeum.

To jedno z najnowszych muzeów w Sztokholmie, otwarte dla publiczności 7 maja 2013. Znajduje się na wyspie Djurgarden.

sztokholm-6

Pod samo muzeum można dojechać tramwajem.

ABBA muzeum.

Bilety możecie kupić przez stronę internetową na wybraną przez Was godzinę i tak polecam zrobić.

sztokholm-7sztokholm-8sztokholm-9

Ominiecie dzięki temu kolejki do kasy, a bilet wydrukujcie sobie w automacie.

sztokholm-5

Jeśli jest ktoś, kto nie zna historii ABBA to przypominam kilka informacji o tej szwedzkiej mega grupie.

ABBA to zespół muzyczny grający muzykę pop, założony w 1972 roku przez Anni-Frid Lyngstad, Benny’ego Anderssona, Björna Ulvaeusa i Agnethę Fältskog. Działalność muzyczna grupy przypada na lata siedemdziesiąte i początek lat osiemdziesiątych. Przyjęta w 1973 roku nazwa zespołu jest akronimem utworzonym z pierwszych liter imion wokalistów.

sztokholm-1 sztokholm-2 sztokholm-3 sztokholm-4

Zespół ABBA uważany jest za jedną z bardziej znaczących na rynku oraz kasowych formacji muzycznych w historii, sprzedał ponad 300 milionów płyt na całym świecie. W 1974 roku grupa wygrała 19. Konkurs Piosenki Eurowizji z przebojem „Waterloo”, zapewniając Szwecji pierwsze zwycięstwo w historii konkursu oraz zostając najpopularniejszym uczestnikiem imprezy.

sztokholm-29

5 lipca 2008 roku członkowie zespołu spotkali się i pozowali wspólnie do zdjęć przy okazji szwedzkiej premiery filmu opartego na musicalu Mamma Mia!, którego scenariusz inspirowany był największymi przebojami grupy. Było to pierwsze od ponad dwudziestu lat publiczne spotkanie wokalistów.

W 2010 roku zespół został wprowadzony na Rock and Roll Hall of Fame.

Choć znałem wcześniej część dokonań ABBY to nie miałem pojęcia, że przed powstaniem grupy, każdy z członków prowadził całkiem udaną karierę solową. To dopiero dowiedziałem się tu, w interaktywnym muzeum.

sztokholm-39

Faktycznie warto odwiedzić to miejsce. Znajdują się tu olbrzymie zbiory po grupie.

Zaczynając od indywidualnego przedstawienia każdego z członków grupy, poprzez odtworzenie ich studia nagrań, aż po  masę pamiątek po ich największych występach.

sztokholm-31 sztokholm-32 sztokholm-33 sztokholm-34 sztokholm-35 sztokholm-36

Mi najbardziej podobały się stroje z Konkurs Piosenki Eurowizji w 1974 r. gdzie wystąpili z przebojem „Waterloo”. Kiedy ogląda się to w TV ich stroje wyglądają na perfekcyjne, a kiedy przyjrzycie się z bliska to widać, że to jednorazowe ciuchy na jedno show, zszyte cienką nitką, czasem gdzieś chwycone szpilką.

sztokholm-40 sztokholm-42 sztokholm-43

Zresztą w muzeum jest też otworzone studio krawcowej tej mega grupy.

Świetnym pomysłem jest część interaktywna. Możecie poczuć się jak gwiazda, nagrywając w jednej z kabin piosenkę razem z grupą, albo stanąć obok nich na scenie i zaśpiewać koncert.

sztokholm-45 sztokholm-46 sztokholm-48 sztokholm-51 sztokholm-52 sztokholm-54 sztokholm-58 sztokholm-59 sztokholm-63 sztokholm-64 sztokholm-69

Możecie też zatańczyć w teledysku.

Wszystko uruchamia się na kod kreskowy z biletu i jest nagrywane, ale z tego co pamiętam można też opcje zapisu wyłączyć.

sztokholm-72 sztokholm-73 sztokholm-75 sztokholm-78 sztokholm-79

Oprócz tego wszystkie w budynku, znajdują się jeszcze trzy wystawy poświęcone historii szwedzkiej muzyki pop, jest także szwedzka aleja gwiazd i tymczasowa wystawa poświęcona Konkursie Piosenki Eurowizji.

sztokholm-17 sztokholm-18 sztokholm-23 sztokholm-24 sztokholm-80 sztokholm-81 sztokholm-82 sztokholm-83

Ciekawe czy znacie jakieś inne grupy ? Jeśli nie to przypominam, że ze Szwecji pochodzi Roxette, Europe czy Ace of Base.

Tu obok znajduje się :

Muzeum alkoholu.

Muzeum alkoholu.

To ciekawe muzeum, ale może kilka słów na wstępie o alkoholizmie w Szwecji.

sztokholm-114

Już w 1789 r. jezuita Jan Chrzciciel Albertrandi pisał „ używanie gorzałki jest tak powszechne, że się do kobiet, do panien, do dzieci nawet rozciąga”.

Pierwszy zakaz pędzenia niekontrolowanego alkoholu wprowadzono w 1860 r. Była to reakcja na spadającą średnią życia, spowodowaną powszechnym pijaństwem.

Szwecja uznała, że alkohol jest największym zagrożeniem dla społeczeństwa.

W 1917 r. wprowadzono system racjonowania napojów alkoholowych w formie książeczek tzw. motbok, w których zapisywano każdy zakup mieszczący się w granicach miesięcznych norm.

Nie wszyscy mogli dostać motbok będący usankcjonowaną przez państwo zgodą na picie. Zależało to od dochodu, zamożności, płci i pozycji społecznej. O ile samotne kobiety mogły liczyć na przyznanie ograniczonego limitu na zakup alkoholu, o tyle mężatka nie dostawała już własnego motboka, jeśli posiadał go mąż. Mężczyźni i zamożniejsi obywatele mieli wyższe limity i tym samym prawo do picia większej ilości alkoholu niż kobiety i biedacy, a podejrzani o alkoholizm nie dostawali motboków w ogóle. Próba przekroczenia limitu skutkowała odebraniem książeczki.

Książeczki zlikwidowano w 1955r. ale pozostał po nich zakaz sprzedaży alkoholu ludziom poniżej 20 roku życia.

sztokholm-109

Najdziwniejsze jest to, że Szwecja mieści się w granicach europejskiego średniego spożycia, oscyluje ono w granicach 10 l czystego spirytusu na głowę. Co ciekawe spożycie alkoholu dalej spada, zmniejszyło się także zainteresowanie młodzieży alkoholem.

Utrudnianie sprzedaży alkoholu, jest polityką historyczną i pamięcią o alkoholowej niedoli.

W Szwecji państwo ma monopol na sprzedaż alkoholu powyżej 3,5 %. Dystrybucja prowadzona jest poprzez sieć rządowych sklepów o nazwie Systembolaget. Tych sklepów w całej Szwecji jest mniej niż sklepów z alkoholem w Bydgoszczy. ( ciekawe czy ktoś wie ile jest w Bydgoszczy sklepów z alkoholem).

Godziny otwarcia też odstraszają, w zasadzie ostatni raz coś wyskokowego można kupić w sobotę do 15:00, a potem weekend macie na trzeźwo. Atmosfera w Szwedzkim monopolowym przypomina tą w zakładzie pogrzebowym, między innymi ze względu na ceny.

Możecie też oczywiście kupić alkohol w restauracji czy pubie, ale tam ceny przyprawiają o zawrót głowy nawet bogatego Europejczyka.

Podobno to wszystko poprawia statystyki, choć ja osobiście z ustnych przekazów wiem, że Szwedzi czy Norwegowie radzą sobie z tym problemem podobnie jak Polacy radzili sobie za komuny.

Podróżujący po Szwecji turysta z łatwością dostrzeże natomiast małe domki letniskowe pobudowane na wysepkach na jeziorach, z dala od miast. Rzadko służą one wypoczynkowi, są to raczej prywatne bimbrownie, w których starym zwyczajem pędzi się alkohol na własne potrzeby. Proceder jest co prawda zakazany, ale Szwedzi trzymają sztamę i się nie denuncjują.

Tyle wstępu . Wchodzę do muzeum dość dobrze teoretycznie przygotowany.

sztokholm-146 sztokholm-147

Jest podzielone na kilka części.

Pierwsza z nich to pochwała dla wódki Absolut. Król Wódki, czyli Lars Olsson Smith w roku 1879 wprowadził na szwedzki rynek nowy rodzaj trunku, który nazwał Absolut Rent Brannvin ( Absolutnie czysta wódka) . Powstała on w oparciu o nowoczesną metodę destylacji, zwaną rektyfikacji, którą stosuje się do dziś.

sztokholm-91 sztokholm-92 sztokholm-93 sztokholm-94

Pewnie nie spodziewał się wtedy, że jego trunek sto lat później podbije świat. Chyba każdy dorosły zna ten trunek i miał okazje go próbować.

Marka Absolut słynie z niesamowitych kampanii reklamowych. Ubiory i akcesoria inspirowane marką tworzyli Gianni Versace czy Jean Paul Gaultier.  Kiedyś zlecono wyrzeźbienie 11-metrowej butelki w Alpach.  Nie sposób wymienić wszystkich ciekawostek z tym związanych, ale marketing tej marki jest często przerostem formy nad treścią.

Dla mnie ciekawostką jest historia powstania tak charakterystycznej butelki.  Pewnego dni Gunnar Broman ( facet odpowiadający za reklamę Absoluta ) stał przed wystawą antykwariatu, wśród wielu rzeczy dostrzegł starą butelkę apteczną.  W takich butelkach w przeszłości sprzedawano wódkę w aptekach jako lekarstwo. Niesamowicie zainspirowany czystością szkła, zlecił produkcję podobnej butelki w pobliskiej hucie szkła w Limmared. Butelki Absoluta nie posiadają naklejanej etykiety, wszystkie informacje nadrukowane są na szkle, by jak najmniej zasłaniać wspaniałą zawartość butelki.

Kolejna część wystawy, to pokazana produkcja alkoholu w sielskich warunkach. U babci na wsi, zbieramy wszystko co rośnie i robimy z tego magiczne trunki. Albo fermentujemy, albo zalewamy alkoholem albo destylujemy. Tak to ładnie pokazane, że w sumie można by zrozumieć, że picie to całkiem miłe zajęcie, z czym w sumie się zgadzam. W pięknych okolicznościach przyrody, na wyjeździe po za miastem, z przyjaciółmi.

sztokholm-96 sztokholm-97 sztokholm-99 sztokholm-100 sztokholm-101 sztokholm-102 sztokholm-103 sztokholm-104 sztokholm-105

Jest jednak część poświęcona alkoholizmowi. O tym, że picie niszczy wątrobę wie każdy, ale nie każdy wie jak to dokładnie wygląda. Tu można zobaczyć kolejne etapy zmiany wątroby.

sztokholm-108

Do czego służyła męska teczka, też się każdy dowie.

sztokholm-110

Nowoczesne muzeum musi być multimedialne, dlatego jest też, sztucznie zrobiony fragment mieszkania, gdzie można odczuć kaca, o ile jeszcze ktoś z Was jeszcze go w życiu nie doświadczył, to tutaj może poczuć zaduch mieszkania, trzaskanie drzwiami, i dotkliwy hałas, jak to śpiewa klasyk, można tu usłyszeć „tupot mew”.

Mnie zaciekawił ciemny pokój, położyłem się w nim na leżance, myślałem, że tylko się tu leży, ale po chwili na ekranach zaczął się wyświetlać film, pokazujący kolejne etapy młodego mężczyzny szykującego się na imprezę, potem imprezującego, mieszającego alkohol, a potem etapy upojenia alkoholowego. Co prawda moim skromnym zdaniem, przy 2,5 promilach tak się nie wygląda, ale może nie jestem odpowiednim reprezentantem grupy. W każdym razie fajna demonstracja.

sztokholm-111

Żeby było rozrywkowo, na koniec jest automat, gdzie można zgadywać z jakich składników powstają znane drinki, mi słabo szło bo jestem zwolennikiem innych alkoholi.

Kończymy zwiedzanie i kierujemy się do ostatniego trzeciego muzeum.

Muzeum Vasa.

Szykując się na wojnę z Polską, król Gustav Adolf zlecił budowę potężnego statku Vasa. Jednak zaraz po wypłynięciu w swój pierwszy rejs 10 sierpnia 1628 zatonął z porcie.

sztokholm-148 sztokholm-149 sztokholm-150 sztokholm-151 sztokholm-152

Statek był źle skonstruowany, był za wąski, pomimo balastu składającego się z 120 ton kamieni, nie wytrzymał bocznego podmuchu wiatru i poszedł na dno wraz z jego kapitanem.

Chciał bym zobaczyć minę króla, który stał wtedy na nabrzeżu i oglądał swój największy okręt.

sztokholm-144

Po 333 latach w roku 1961 wydobyto go z dna, zrekonstruowano i udostępniono do zwiedzania.  Jest to najlepiej utrzymany statek z tamtej epoki na świecie,  ponad 98% to elementy oryginalne.

Bez wątpienia muzeum Vasy to najczęściej odwiedzane muzeum w Sztokholmie. Podobno w każdej chwili przebywa w nim ponad 1100 zwiedzających. Uznawany jest także, za jedną z najlepszych ciekawostek muzealnych na świecie.

Mi za pierwszym razem, w niedzielne popołudnie nie udało się wejść, kolejka była po horyzont, nie chciało mi się stać. Przyszedłem w poniedziałek przed południem i wszedłem prawie z marszu. Zaplanujcie to w swoim planie zwiedzania stolicy Sztokholmu.

Ten drewniany statek, nie jest tak olbrzymi jak dzisiejsze statki. W sumie nie wiem dlaczego spodziewałem się w środku, drewnianego giganta. Trzeba jednak przyznać, że jest duży i piękny. Ogląda się go od samego dołu, aż do szczytu wchodząc na kolejne piętra muzea.

sztokholm-118 sztokholm-120 sztokholm-121 sztokholm-123

Są też miejsca gdzie pokazane jest życie na statku, niskie pokłady które można odwiedzić. Masa rzeczy odzyskanych ze statku, szable, buty, biżuteria czy rzeczy codzienne użytku, miski i łyżki.

sztokholm-124 sztokholm-125 sztokholm-126 sztokholm-127 sztokholm-129 sztokholm-130 sztokholm-132 sztokholm-133 sztokholm-135 sztokholm-136 sztokholm-137 sztokholm-138 sztokholm-140 sztokholm-142

Jest też miejsce poświęcone pracy archeologów, od arcy-trudnego podniesienia statku z dna i wydobycia go na brzeg, aż po osuszanie i rekonstrukcje.

Jeśli będziecie planować zwiedzanie stolicy Szwecji to tego miejsca nie wypada pominąć.

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony, będzie mi bardzo miło jeśli polubisz ją na Facebooku ;).


Drogi Podróżniku, poniżej znajduje się reklama Google. Zupełnie nie mam pojęcia, co Ci się na niej wyświetla. Jeśli chciałbyś lub chciałabyś wynagrodzić mi jakoś pracę nad stroną, proszę kliknij w reklamę i nic więcej. Dziękuję za wsparcie strony.